czwartek, 25 lipca 2013

Początkiem czerwca Browar Kormoran zaskoczył wszystkich informacją, że uwarzą piwo w stylu American India Pale Ale, czyli krótko mówiąc - AIPA. Mocna dawka amerykańskich chmieli z dość dużego browaru zrobiła wrażenie chyba na każdym, kto choć trochę interesuje się piwowarstwem. Bez wahania zakupiłem butelkę olsztyńskiego AIPA, otworzyłem i się nie rozczarowałem...




Kormoranowa AIPA cieszy oko swoją piękną, czerwonomiedzianą barwą. Walory estetyczne od razu zachęcają do degustacji.
Piana jest bogata, ale niejednolita (pęcherzyki drobne i przeważające duże). Ładnie oblepia ścianki szkła i jest dość trwała, bo towarzyszy nam do samego końca degustacji.

Aromat niesamowicie intensywny i przyjemny: doskonale wyczuwalna mocna kwiatowość i owocowość.

Piwo w smaku totalnie zniewala kubki smakowe. Jest idealnie zrównoważony -  odbicie tego co czujemy w aromacie: kwiatowość, owoce tropikalne wraz z cytrusami i bardzo przyjemne delikatne podbicie słodowe. Po lekkim ogrzaniu piwa, pojawia się przyjemna słodycz, a sama goryczka świetnie oblepia usta. Generalnie smak jak dla mnie jest wzorcowy, a jedyną rzeczą jakiej bym oczekiwał to kwestia goryczki, która mogłaby dłużej pozostawać na języku.

Wysycenie jest niskie, z lekkim wychyleniem ku średniemu.




Browar Kormoran bardzo pozytywnie zaskoczył mnie taką interpretacją Amerykańskiego IPA. Jest tutaj wszystko, czego można oczekiwać od tego stylu: kwiaty, owoce tropikalne, goryczka i dobrze stonowane podbicie słodowe. Jedynym mankamentem jest krótki czas utrzymywania się tej wspanialej goryczki, ale reszta jest idealna. Przede mną Witbier z serii Podróży... Jeśli będzie na takim poziomie jak AIPA to będę w niebie, ale o tym następnym razem.



Informacje szczegółowe o piwie:

Ocena


0 komentarze :

Prześlij komentarz