niedziela, 8 września 2013

Od jakiegoś czasu powoli poznaję smaki piw w stylach belgijskich. Przede mną czeka zakupiona i leżąca w kącie bateria belgijskiej klasyki, ale na razie czas na coś z polskich browarów. Pod koniec 2012 roku Browar Fortuna uwarzył trio piw dość nieszablonowych, bo recenzowanego tutaj Komesa Podwójnego Ciemnego (w stylu Dubbel), Komesa Potrójnego Złotego (w stylu Tripel) i Komesa Portera Bałtyckiego. Są to piwa refermentowane w butelkach, dlatego też te kupione w grudniu ciągle leżakują, ale te nabyte niedawno z ostatnich warek mam w planie zdegustować  w najbliższym czasie. Kontr-etykieta informuje klienta, że piwo spożyte po zakupie, ma być świeże i owocowe, a leżakowane jeszcze kolejne 18 miesięcy, będzie wytrawne i złożone. Ja dociekliwy, sprawdziłem, czy faktycznie świeży Komes jest owocowy.



Piana gruboziarnista, ale nietrwała; szybko się niweluje, tworząc wianuszek na powierzchni.

Barwa ciemnorubinowa wpadająca w czerń, praktycznie nieprzejrzysta.

Bardzo przyjemny aromat śliwkowy, rodzynkowy z wyczuwalną nutą czekolady.

W smaku wyraźnie wyczuwalny alkohol, co jest jednak dość uciążliwe; obecny posmak czekoladowy i owocowy - pojawiają się rodzynki i śliwki. Finisz cierpki, z lekką owocową nutą w tle. Treściwość na średnio wysokim poziomie.

Wysycenie średnie z wychyleniem ku wysokiemu.


Dużym plusem w ocenie tego piwa jest to, że nie jest ono stylem pospolitym na polskiej arenie piwowarstwa. Belgijskie gatunki piw nie są jeszcze w Polsce tak rozpowszechnione, jak staje się na dzień dzisiejszy IPA i jej pochodne z tej rodziny. Minusem staje się tutaj nadmierna alkoholowość, która jest do bólu wyczuwalna i przypomina ciągle o sobie. To też utrudnia degustację i przykrywa bardzo przyjemne smaki karmelowo-czekoladowe spójne z owocowością. Piwa belgijskie są mocne, ale jak to mój kolega, który na piwach belgijskich zjadł zęby, powiedział: "Belgowie są mistrzami w ukrywaniu alkoholu i w ich piwach tego nie czuć". No a niestety tutaj czuć, aż za bardzo. Cała reszta, bardzo dobrze się sprzedała łącznie z grafiką i kwestią estetyczną gobletu. Myślę, że średnia ocena 4 będzie odpowiednia. Piwo warte spróbowania i dokonania doświadczenia wypicia go świeżego oraz tego leżakowanego.




Informacje szczegółowe o piwie:




Ocena

0 komentarze :

Prześlij komentarz