wtorek, 21 maja 2013

W minioną upalną niedzielę, miałem okazję zatrzymać się na chwilę w dobrze mi znanej i lubianej Białej Małpie, gdzie mogłem orzeźwić się którymś z piw z kija. Miałem nadzieję, że uda mi się spróbować nowego urodzinowego piwka z AleBrowaru. Niestety, King of Hop skończył się, więc pocieszyłem się Black Hope, czyli dość ciekawą Black IPA, która jest debiutem tego gatunku na polskim rynku.







Barwa to zdecydowanie nieprześwitująca piękna czerń.
Piwo charakteryzuje bardzo bogaty, intensywny aromat. Wyczuwalne są sosnowo-żywiczne akcenty wraz z całą, charakterysyczną dla gatunku IPA owocowo-chmielową otoczką. Momentami przewija się lekko ziołowy zapach.
smaku wyczuwalna, przytłumiona goryczka, chmielowe wrażenie jest trochę przygaszone przez kawowe, palone akcenty pochodzące od zastosowanych ciemnych słodów. Ja odebrałem to jako taką mieszankę 1:1 chmielu z mocną gorzką czekoladą przez co ta gorycz jest niewyraźna i mimo podanych 65 IBU nie jest tak dobrze wyczuwalna. W całości smak piwa jest bez jakiegoś wyraźnego motywu przewodniego - z jednej strony pojawia się sympatyczna chmielowa goryczka, z drugiej - tłumiące ją kawowo-czekoladowe akcenty, co daje efekt takiej zbalansowanej płytkości "zabijając" wyrazistość tych pożądanych chmielowych wrażeń . Black Hope cechuje się treściwością na średnim poziomie i jest zdecydowanie pijalne; delikatnie przechodzące przez przełyk.

Wysycenie niskie z wychyleniem do średniego; piana bardzo bogata i gęsta; długo się utrzymuje na powierzchni i to w postaci grubej warstwy; pięknie oblepia później ścianki szklanki.



Black Hope to ciekawe doświadczenie dla naszych kubków smakowych. Mimo tego, że dla mnie wyrazistość chmielowej goryczki jest dość subtelna, to całość nie jest najgorsza. Może jeszcze ekstrakt... Podane jest 16°, a odnosiłem wrażenie jakbym pił 13° więc to też ta przyczyna że ta wyrazistość i treściwość gdzieś ginie. Nie mniej połączenie kawy, czekolady i chmielu jest do zaakceptowania i wypada na prawdę nieźle, bo piwo w efekcie jest pijalne i dość lekkie. Myślę, że gdyby było mniej tej czekoladowości, pozwoliło by to tej goryczce wybić się na pierwszy plan, a ta paloność mogłaby zostać w tle, jako jej asysta.


Informacje szczegółowe o piwie:
Ocena (w skali szkolnej) - 4+

0 komentarze :

Prześlij komentarz