czwartek, 16 maja 2013

Smoky Joe miał swoją premierę w marcu, na którą to większość nie mogła się doczekać. Był on swego rodzaju rewolucją na blogach i stronach poświęconych piwnym doświadczeniom, chociażby ze względu na styl w jakim został uwarzony. Otóż Mr Joe to nieszablonowy twór Whisky Extra Stout, mający charakteryzować się asfaltowym posmakiem, który jest efektem zastosowania słodu wędzonego szkockim torfem. Zapowiadało się interesująco, a jak było rzeczywiście?


W barwie, Smoky Joe nie wychodzi poza charakterystyczną dla stoutów nieprześwitującą mocną, niebezpieczną czerń.

Aromat bardzo ciekawy: wyczuwalna jest dobrze gorzka czekolada i oczywiście paloność przeplatana karmelem. Zapach staje się coraz intensywniejszy, im piwo mocniej się ogrzewa.

Charakterystyczny dla tego piwa jest ostry, gorzki, cierpki smak. Pojawia się wyczuwalna goryczka whisky z równolegle pojawiającym się kakao i czekoladą w tle. Początkowo, daje się wyczuć pewna (bardzo delikatna i subtelna) słodycz, która towarzyszy nam tylko przez chwilę; swoje miejsce w smaku znajduje też wrażenie płatków owsianych. Zdecydowanie, Smoky Joe test twardym piwem o wysokiej treściwości; wraz z zyskiwaniem temperatury pokojowej, goryczka, nuty czekoladowe i to charakterystyczne asfaltowo-torfowe whisky przejmują główną rolę w tym przedstawieniu i są coraz bardziej wyczuwalne. Na finiszu bardzo przyjemna, mocna goryczka. Pod koniec, piwo nie jest już tak przerażająco mocne, jak na początku i już płynniej przechodzi przez gardło.

Wysycenie średnie; piana jest gęsta o brązowym kolorze, krótko utrzymuje się i lekko oblepia ścianki szkła.


Whisky Extra Stout to ciekawe doświadczenie. Jest na pewno nietypowe i na swój sposób oryginalne. Niewątpliwie warto sięgnąć po butelkę Smoky'ego, aby móc spróbować czegoś nowego i nieszablonowego, chociaż nie każdemu takie piwo na pewno będzie smakować, ze względu na dużą gorycz i miks smaków kakaowo-karmelowych z domieszką asfaltu i płatków owsianych. Jak dla mnie brakuje temu piwu "myśli przewodniej", konkretu i jakiegoś kręgosłupa, na którym mogłaby się opierać cała jego konstrukcja. Jest on mieszanką różnych goryczkowych smaków, ale żadne z nich nie wysuwa się na pierwszy plan co uniemożliwia jakieś dokładne przypisanie wrażeń przewodnich. Tak krótko mówiąc brakuje mu przysłowiowego pazura, albo określonej, pożądanej zadziorności. Mimo tego, pije się je dobrze i jak już mówiłem warto go spróbować, bo w końcu o gustach się nie dyskutuje, a każdy będzie miał zapewne inny pogląd na ten temat.

Informacje szczegółowe o piwie:

Ocena (w skali szkolnej) - 4

0 komentarze :

Prześlij komentarz