czwartek, 16 maja 2013

Bywa tak, że znajdę chwilę wolną na degustację piwa, ale potem nie mam czasu na to, aby dodać jego recenzję na bloga. Na kartkach papieru od końca kwietnia leży około 6 recenzji piw, które czekają na to aby pojawić się oficjalnie na Stacji... W krótkich odstępach od matur i nauki chciałbym to jakoś nadrobić; zobaczymy czy to się uda. Nie mniej warto przejść do sedna sprawy. Kolejnym piwem które się pokaże na Stacji Browar Chrzanów, będzie Jabłko w Piwie Browaru Kormoran. Jak osobiście jestem fanem Browaru Kormoran i ich piw, które miałem możliwość wypić przed założeniem bloga (a było ich trochę) tak tym razem Jabłko... nie powaliło mnie na kolana.

Piwo po przelaniu do szkła cieszy swoją ciemnosłomkową, przejrzystą barwą.

Aromat jest delikatnie kwaskowy, ponadto wyczuwalne są zapachy estrowe i jabłkowe nuty.

Smak kwaskowaty; momentami przebija się bardzo słaby i nieintensywny posmak soku jabłkowego. Kontr etykieta informuje nas o dodatku kompozycji pięciu jabłek: Antonówki, Lobo, Idared, Cortland oraz Vista Bella, co owocowym laikom takim jak ja, niewiele mówi. Szybko znika jabłkowe wrażenie pozostawiając po sobie jedynie nieprzyjemny metaliczny posmak. Ogólnie piwo jest bardzo prostolinijne i małociekawe, a smak niezłożony i niezróżnicowany. Brak jakiejkolwiek wyczuwalnej goryczki wpływa pozytywnie na odbiorcę próbując tym samym ratować ocenę piwa.

Wysycenie jest duże (bąbelki na ściankach szkła nie świadczą o brudnym pokalu), stąd trochę Jabłko... skojarzyło mi się trochę z belgijskim lambiciem. Piana grubopęcherzykowa, utrzymuje się jakiś czas, potem osadza się na szkle.

Mówiąc szczerze, nie jestem zadowolony z tego piwa. Dużo w nim kwasowości, mało konkretów, nie wspominając o oszczędnym zawarciu smaku jabłka. Niekorzystnie na odbiór piwa wpływa też duże wysycenie. Jest ono owszem lekkie, nawet orzeźwiające, ale nie chwyciło mnie za serce. Są piwa bezpłciowe, którym brakuje charakteru i przez to są neutralne, ale w tym wypadku neutralności nie zauważam, a raczej rzucają się negatywy. Jestem tym mimo wszystko zaskoczony, bo to pierwsze piwo z BK, które mnie tak rozczarowało. Mam nadzieje, że to tylko jeden feralny przypadek.

Informacje szczegółowe o piwie:
  • Alkohol: 4,5% obj.
  • Ekstrakt: 14% wag. 
  • Pasteryzacja: tak
  • Dostępność: Delikatesy Piotr i Paweł w Chrzanowie
  • Pojemność: 0,5 l

Ocena (w skali szkolnej) - 3

0 komentarze :

Prześlij komentarz